Pączki hiszpańskie nazywane również wiedeńskimi lub gniazdkami. Dobrze znane mi z dzieciństwa, teraz przygotowuję je sama. Te domowe są o niebo lepsze od sklepowych. Naprawdę rozpływają się w ustach! Przygotowanie ciasta parzonego jest niezwykle proste, a po usmażeniu można cieszyć się pysznymi gniazdkami. Jeżeli lubicie pączki, faworki i gniazdka to polecam zaopatrzyć się w termometr cyfrowy do żywności, kosztuje ok. 15-20 zł, a jest to zakup na lata. Aby pączki były idealne, nienasączone tłuszczem, bardzo ważna jest temperatura ich smażenia.
Składniki (18 szt.):
- 200 g mąki pszennej
- 100 g masła
- 250 ml wody
- 4 jajka
- 1/4 łyżeczki soli
- olej rzepakowy lub słonecznikowy do smażenia
Sposób przygotowania:
W garnku zagotować wodę z solą i masłem. Zdjąć z grzania. Jednym ruchem wsypać mąkę. Intensywnie mieszać. Lekko podgrzewając ucierać masę drewnianą łyżką, lub silikonową łopatką aż zacznie odchodzić od ścian garnka. Wystudzić.
Dodawać pojedynczo jajka, miksując na niedużych obrotach. Można też ucierać masę szpatułką. Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego z szeroką końcówką.
Papier do pieczenia posmarować olejem. W odstępach wyciskać kółka o dowolnej średnicy. Ja przygotowałam 18 większych sztuk. Poprzecinać papier, aby oddzielić od siebie gniazdka.
W głębokiej patelni, lub w garnku rozgrzać sporą ilość oleju (tak jak przy smażeniu pączków). Temperatura podczas smażenia powinna wynosić ok. 175-180 stopni. Po kilka sztuk wykładać gniazdka na olej, papierem do góry. Po chwili z łatwością odchodzi. Smażyć po ok. 3 minuty z każdej strony. Wyjmować je na ręcznik papierowy, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Po przestudzeniu posmarować lukrem np. cytrynowym.