Na początku, bób nie do końca mnie przekonał. Zarówno smak i zapach wydawał mi się specyficzny. Jednak po tej kanapkowej paście, zdecydowanie się przekonałam! Ful, to egipska pasta z bobu. Bób w połączeniu z sezonowymi, dojrzałymi pomidorami, w towarzystwie świeżej kolendry, oraz aromatycznych ziół, to naprawdę pycha!
Składniki:
- 250 g bobu
- 1/2 cebuli
- 1/2 ząbka czosnku
- garść świeżej kolendry
- 2 nieduże, dojrzałe pomidory malinowe
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/3 łyżeczki kuminu
- 1/3 łyżeczki chili
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/3 łyżeczki mielonej kolendry
- sól
- pieprz czarny
Sposób przygotowania:
1. Bób ugotować w osolonym wrzątku. Młody bób jest ugotowany już po ok. 13-15 minutach. Po ostudzeniu obrać. Jest to czynność bardzo prosta, gdyż bób z łatwością wyskakuje z osłonek.
2. Na patelni, na oliwie z oliwek podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać obrany, pokrojony czosnek (może być grubo krojony, gdyż na koniec wszystko będzie blendowane). Smażyć chwilę. Dodać kumin, mieloną kolendrę, chili. Smażyć minutę.
3. Pomidory sparzyć ze skórki, a następnie pokroić w kostkę. Dodać na patelnię. Smażyć kilka minut, aż sos się nieco zredukuje.
4. Dodać sok z cytryny, świeżą kolendrę, bób. Gotować kilka minut.
5. Zmiksować na gładką pastą. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
6. Podawać, dopiero po schłodzeniu w lodówce (o wiele lepiej smakuje), ze świeżymi pomidorami, świeżą kolendrą, natką pietruszki lub szczypiorkiem.